Mąż odszedł do młodszej koleżanki z pracy. Po miesiącu wrócił, bo okazało się, że życie z nią to nie bajka, tylko wieczna impreza i brak obiadu

Wzruszył się. A ja zrozumiałam, że teraz wszystko jest po mojej stronie. Nie on decyduje. Ja decyduję, czy otworzę drzwi szerzej, czy zostawię je uchylone.

Wieczorem siedziałam przy oknie, patrząc na ciemniejące niebo. W salonie zostawiłam zapaloną lampkę - nie jak dawniej, by na niego czekać, ale by przypomnieć sobie, że mogę wybierać.

Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.