Z każdym pukaniem do drzwi jego nadzieja malała coraz bardziej. Drzwi się otworzyły i pojawił się jego brat, Marcos, z szyderczym uśmiechem, zdradzającym pogardę.
„Spójrz, co przyniosła burza” – powiedział, a jego arogancja była oczywista.
„Potrzebuję tylko podpisu taty na tych dokumentach” – odpowiedziała Lola drżącym głosem. „Lekarz twierdzi, że dziecko może urodzić się przedwcześnie. Nie stać mnie na leczenie”.
Carlos Ulette, siedzący w ciemnym skórzanym fotelu, podniósł tylko wzrok i pokręcił głową.
Już ci mówiłam. Wybrałaś ślub z tym bezużytecznym człowiekiem. Wybrałaś odejście z firmy. Zaakceptuj konsekwencje.
Lola przełknęła ślinę, próbując zachować spokój.
"Proszę, tato... to sprawa życia i śmierci."
Marcos wyrwał mu teczkę z rąk i rzucił ją na ziemię.
Przeczytaj więcej na następnej stronie >>
Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.