Na podwórku znalazłem śliskie, czerwonawe stworzenie, które wydzielało nieprzyjemny zapach: przeraziłem się, gdy uświadomiłem sobie, że to
Dziś rano wyszłam na podwórko – tylko po to, żeby podlać kwiaty i sprawdzić, czy koty rozrzuciły żwirek, jak zwykle. Ale gdy tylko otworzyłam furtkę, od razu poczułam okropny zapach. Poczułam ucisk w klatce piersiowej i metaliczny posmak w ustach.
Zrobiłem kilka kroków i zamarłem. Coś poruszyło się na ziemi obok rabatki.

Ciąg dalszy na następnej stronie
Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.