– Była taka utalentowana – mruknęła Maya, wodząc palcem po linii aksamitnej peleryny. – Babciu, te są niesamowite. To prawdziwa wielka moda.
Clara patrzyła na rysunki wspaniałych ubrań, które jej matka zaprojektowała, ale których nigdy nie miała okazji założyć. Myślała o poświęceniach, jakie czyniły kobiety tamtego pokolenia, składając swoje własne marzenia w kostkę i chowając je w zardzewiałych torbach, aby ich rodziny mogły prosperować.
– Tak – powiedziała cicho Clara, czując głęboką, nową więź z tą cichą, pracowitą kobietą, która ją wychowała. – Naprawdę była.
Kurz i upał nie wydawały się już tak uciążliwe. Clara usiadła na zaklejonym kartonie i zaczęła powoli przewracać strony, przedstawiając wnuczce kobietę, którą jej prababcia była naprawdę w głębi duszy.
Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.