W ROCZNICĘ NASZEGO ŚLUBU MÓJ MĄŻ WYJECHAŁ NA NAGŁE SPOTKANIE, A JA OTRZYMAŁAM CIASTO Z NAPISEM „CZAS SIĘ ROZWODZIĆ”.
To była nasza pierwsza rocznica ślubu. Thomas i ja spędziliśmy razem wspaniały rok i chciałam, żeby ten wieczór był niezapomniany. Spędziłam dwa tygodnie planując wszystko – idealną kolację, prezent, o jakim zawsze marzył, i wybrałam sukienkę, w której czułam się olśniewająco.
Kiedy zapalałam ostatnią świeczkę, zadzwonił mój telefon. To był Thomas.
„Hej kochanie, tak mi przykro… Muszę lecieć na nagłe spotkanie. Uczcimy to, jak wrócę”. Powstrzymałam
rozczarowanie i powiedziałam: „Oczywiście, kochanie”. Potem po prostu usiadłam na kanapie, wpatrując się w stół, który nakryłam dla dwojga.
Pukanie do drzwi wyrwało mnie z zamyślenia. To był kurier.
„Anna? Przesyłka dla ciebie”.
Podał mi piękne pudełko. Serce mi się podniosło – pomyślałam, że Thomas jednak zaplanował niespodziankę.
Otworzyłem pudełko, zobaczyłem ciasto… i prawie je upuściłem.
Ciąg dalszy na następnej stronie:
Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.
Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.